Te myśli

Co nas ze sobą łączy?

Tak! to na pewno jest czekolada, bo kto jej nie lubi? ;-) Ale brnąc dalej – co jeszcze? Tak wiele Was tu zagląda systematycznie, stąd zastanawia mnie co Nas łączy? Często utożsamiamy się z kimś. Jedną z osób, która jest mi życiowo bliska jest Agnieszka – autorka bloga wronek.pl. To właśnie jej blog znajduje się na liście moich ulubionych, który czytam od samego początku. A dlaczego? otóż to co Nas łączy, to:

To sprawia, że odnajduję w jej wpisach cząstkę mojej codzienności, problemów, radości. Kiedy więc natrafiła się okazja, by bliżej się poznać wsiadłam w auto i pomknęłam do Poznania ;-) Tam spędziłyśmy miłą sobotę. Agnieszka jest przesympatyczną osobą i przede wszystkim zaradną mamą pełną pomysłów oraz energii do działania! Jeśli więc nie znasz jej bloga, to śmiało wpisuj wronek.pl, a gwarantuję, że przepadniesz na długo ;-) do zakładki DIY zajrzyj koniecznie!

DSC_0212 DSC_0233 DSC_0235 DSC_0239 DSC_0271 DSC_0287 DSC_0289 DSC_0291

A co łączy Ciebie i mnie? Wiek, bycie mamą, imiona dzieci, sposób na życie, czy coś całkiem innego… ? ;-)

  • 27 komentarzy

Zobacz także

Komentarze

27 odpowiedzi na “Co nas ze sobą łączy?”

  1. Monika pisze:

    Ja właśnie trafiłam na Twój blog poszukując opinii o wózku Stokke i tak zostałam! Uwielbiam tu zaglądać, jestem mamą rocznego Wiktora i wiele razy mnie inspirujesz, podpowiadasz, pocieszasz, pisząc o tym, że też masz czasami dosyć! Dzięki za kolejny link, już zaglądam!

  2. Dorota pisze:

    ja natomiast trafiłam do Ciebie wyszukując ciekawych stylizacji dla maluszków z muszkami, bo tak jak Ty uwielbiam swojego synka w eleganckich bodziakach. No i tak zostałam, jestem mamą więc wszystkie tematy są mi bliskie. Wszystkie wskazówki jak odsmoczkować, jak odpieluchować już zapisałam linki do ulubionych haha ;P

  3. Marta pisze:

    Trafiłam na Twój blog przypadkiem i od początku bardzo mnie zaskoczyło, jak wiele nas łączy ;)
    1. Mój starszy synek urodził się w maju 2013 (a miał się urodzić w czerwcu ;) )
    2. Młodszy urodził się w kwietniu 2015
    3. Młodszy ma na imię Ignaś :)
    4. Masz większość kocyków, podusi itp w te same wzory, co ja :) (np. żółta poduszka Kura Babci Dany)
    5. Masz takie same foteliki BeSafe jak my (nie znam nikogo, kto by ich używał)
    6. Na chrzcinach moi trzej chłopcy mieli identyczne muchy :)
    7. Też napisałaś post o poczuciu winy w macierzyństwie (jeden z moich pierwszych, bardzo mi to siedziało w głowie)
    8. Hm.. miałaś dwie cesarki ;)

    Jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę :)
    Pozdrawiam :)

  4. Aga pisze:

    Ja już nie pamiętam jak dokładnie trafiłam na twojego bloga, ale na pewno dotyczył wyprawki. Mój synek, pierworodny jest o 2 dni starszy od Ignasia. W podobnym czasie był chrzest, jak dobrze pamiętam 2 tygodnie różnicy i rehabilitacja maluchów. Tym sposobem wiele nowych postów dotyczy tych samych kwesti, które mam na co dzień w domu.
    To co zatrzymuje mnie u ciebie to naturalne pisanie, piękne zdjęcia – przez ciebie zastanawiam się na firankami i zasłonami w salonie :-P.
    Niektóre mamy blogerki,mam wrażeni, za często wrzucają artykuły sponsorowane o różnych przedmiotach, urządzeniach, zabawkach. U ciebie tego nie odczuwam.
    Zadomowiłam się u ciebie na blogu :-)

    • Dziękuję za miłe słowa, które dodają chęci i motywacji do dalszego działania!
      Jeśli się zadomowiłaś, to mam cichą nadzieję, że nigdy się nie wyprowadzisz hah ;-) a jeśli będziesz miała ochotę, to najpierw daj mi pstryczka i powiedz dlaczego… ;-)

  5. Wronkowa mama pisze:

    Boskie zdjęcia! Sławek ma oko!
    Bardzo się cieszę, że się w końcu poznałyśmy :) jak się chce, to i dystans Wrocław-Bydgoszcz się pokona ;)

  6. OlciaK pisze:

    A ja jestem od pierwszego wpisu, a nawet przed ;)
    Jak to zycie potrafi polaczyc zupelnie obcych, roznych ludzi, tak daleko mieszkajacych :*

  7. Kinia pisze:

    Ja tutaj trafiłam przypadkowo ,szukałam informacji na temat maluszków na FB i oto znalazłam twojego bloga,wciągnął mnie bezgranicznie uwielbiam czytać twoje wpisy , świetne czyta się je, a treść ich jest mi bardzo bliska. Uważam ze to blog który jest pisany z ? i miłości . A teraz to co nas łączy , obie mamy synusie z tego roku, mój Bruno urodził się 14 lutego :) . Obie miałyśmy cesarki. No i jesteśmy w podobnym wieku ?

  8. Gosiak pisze:

    1) dwójka dzieci- starsze urodzone w styczniu 2013, młodsze listopad 2014
    2) dwie cesarski
    3) miasto Wrocław
    4) podobny wiek
    5) miłość do czekolady
    5) strasznie podoba mi się stokke ale już niestety mam x-landera;)

  9. Gosia pisze:

    OOO jak super, że będziesz w Warszawie. Również zapraszam do siebie:)

    A co nas łączy hmm uwielbiam muszki i ciekawe aranżację wnętrz. Mam synka z 21.10.2013 niedługo mamy imprezę 2 latkową :):)

  10. Takie wartości zbliżają ;) Na pewno macie wiele tematów, nie tylko związanych z macierzyństwem ale również swoją pasją – blogowaniem ;) Pozdrawiam Was!

  11. Aldona pisze:

    A nas łączy… wspólny pobyt w szpitalu :-), dwoje dzieci, z tym że ja mam dwie córeczki, na dodatek są w podobnym wieku, jak Twoi Chłopcy, ale to dobrze wiesz :-), poza tym… lepsze i gorsze dni w byciu mamą, ale jak obie wiemy, nie ma nic piękniejszego niż uśmiech naszych dzieci.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

  12. Aldona pisze:

    Na spotkanie szpital zdecydowanie odpada, aczkolwiek można w nim poznać ciekawe osoby :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.