Często dostaję od Was pytania jak ubieram chłopców na dwór, ile warstw pod spód, ile na wierzch, ale ciężko to ocenić, gdyż pogoda w każdym mieście inna. Zawsze pomyśl jak Ty chciałabyś być ubrana i dodaj jedną warstwę więcej ;-).
Dziś chciałabym Wam pokazać jak umilić sobie i dziecku zimowe spacery, aby było modnie, ale przede wszystkim ciepło! Wszystkie produkty są niezwykle przemyślane, co umożliwia nam spacery przy każdej pogodzie, gdyż nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie, prawda?
A więc po kolei:
Śpiwór do wózka dziecięcego Lodger Antracite 0-3 lata
– całoroczny (posiada 2 polarowe warstwy, po wyciągnięciu wewnętrznej śpiwór posłuży wiosną i jesienią, zaś latem jako wkładka),
– wykonany z trwałego oraz oddychającego polaru (zapewnia ciepło, a jednocześnie ogranicza pocenie się dziecka),
– funkcjonalny (można używać w gondoli i w spacerówce, a także na sankach),
– proste zapinanie i rozpinanie na rzepy (łatwo umiejscowić i wyjąć dziecko – ufff),
– rozmiar (posłuży nawet do 3 roku życia dziecka),
– wygodny kaptur (dzięki specjalnym sznureczkom można otulić główkę dziecka),
– wodoodporny (wchłania jedynie 1% wody),
– przytulny (miękki, wygodny i lekki),
– wygląd (piękne kolory i haft na wierzchniej warstwie, te gwiazdki mnie urzekły),
– wykonanie (przemyślany, gdyż dziecko przykryte jest z 3 stron, ponadto dzięki rzepom regulujemy sposób zapięcia: mocno/luźno),
– wymiary (maksymalna długość 110cm, minimalna długość 85cm, szerokość 45cm).
Zapraszam do Agnieszki, autorki bloga: wronek.pl po relację fotograficzną, świetnie pokazane możliwości śpiworka na każdą porę roku – o TU_klik, bo u mnie typowo zimowo ;-)
Kombinezon dziecięcy polar Lodger Skier Antracite
– polarowy kombinezon z kapturem (mięciutki/wygodny dla dziecka),
– zapięcie (ubiera się go błyskawicznie),
– dwuwarstwowy (dodatkowo ocieplana wewnętrzna strona kombinezonu),
– odwijane rękawiczki,
– dopasowanie do dziecka (wszyty ściągacz w tylnej części materiału),
– miękkie buciki (wyposażone w antypoślizgowe gwiazdki).
A tak w ogóle to najlepszy kombinezon, jaki miałam okazję zobaczyć, dotknąć! Jestem nim zachwycona, a co najważniejsze Ignaś nie płacze przy ubieraniu i chce w nim spacerować – uff ;-)
Marki La Millou nie muszę Wam przedstawiać – zna ją każdy! Nieustająco zachwyca od ponad 3 lat! Niebanalne wzory, odważne kolory i najwyższa jakość – czego chcieć więcej? Nasze zimowe spacery będzie nam umilać: poduszka, mufka, kocyk (który mam w torbie), miękka apaszka, kosmetyczka travel bag, w której trzymam spacerowe przekąski i smoczka oraz organizer Ferria – idealny na krótkie spacery! ;-)
Podsumowanie: wszystko piękne i funkcjonalne, ale i dość drogie. Należy jednak wziąć pod uwagę czas użytkowania danego gadżetu i co ważne możliwości dalszej odsprzedaży. Nie od dziś wiadomo, że co dobre, znajdzie kolejnego nabywcę ;-).
mufka – La Millou_klik
poduszka – La Millou Angel’s Wings_klik
miękka apaszka – La Millou_klik
kocyk średniaka – La Millou_klik
kosmetyczka travel bag – La Millou_klik
organizer – La Millou Feeria_klik
śpiwór – Lodger_klik
kombinezon – Lodger_klik
wózek – Stokke Xplory_klik
zdjęcia: pospieszni.pl
- 13 listopada 2015
- 23 komentarze
- Dziecięcy świat, Wszystko co fajne
Komentarze
23 odpowiedzi na “Zima nam nie sroga – akcesoria do wózka na zimę”
Bardzo podobają mi się mufki z La Millou, ale zastanawiam się jaką kupić czy taką jak Ty masz ala rękawice czy taki jednolity ocieplacz do wkładania rąk…. możesz mi doradzić? Dlaczego wybrałaś taką?
Hej, wybrałam rękawice ze względu na praktyczność, bo mam też spacerówkę Elodie Details, a ona ma rączki osobno, więc mogę je przekładać. Ale jeśli masz jeden wózek to polecam jednolitą mufkę, na pewno łatwiej wkłada się ręce, tu trzeba się natrudzić by ubrać drugą :P ja pomagam sobie zębami haha ;-)
i dzięki Tobie juz jestem pewna swojej decyzji :D Kupuje zwykłą mufkę, bo mam jedną rączke w spacerówce :)
Śpiwor ek mnie korci, trzeba będzie się rozejrzeć. Ignaś cudowny, Nikodem ani myśli spać na spacerze.
Kochana Ignaś żeby spał na spacerze to musi być utulony, sam nie zaśnie – nie ma szans ;-)
A śpiworek, jeśli cena jest do przegryzienia dla Ciebie to naprawdę polecam, jest bardzo przemyślany, przytulny dla dziecka, to chyba najważniejsze ;-)
Też polecam ten spiworek. Jest świetny i dodam,że cały czas wygląda jak nowy a używamy go intensywnie. Ją swój kupilam na limnago.pl. Warto tam zagladac, bo można kupić w bardzo atrakcyjnej cenie. Ją chyba kupilam z -40% upustem ?
A czapka skąd?:)
czapa to H&M, kupiłam online – niestety już brak tych kompletów (były wraz z rękawiczkami), dlatego nie podlinkowałam ;-)
Madziu śpiworek i kombinezon, czy aby na pewno nie przegrzewasz Ignasia? Wszędzie czytam, aby dziecka nie przykrywać dodatkowo kocykiem jeśli jest w kombinezonie. Pozdrawiam cieplutko.
Hej, post ukazuje zestaw na zimę, nie na obecną pogodę ;-) Teraz spacerujemy albo w samym kombinezonie, albo w kurtce z kocykiem. A przegrzanie najłatwiej sprawdzić na karku.
Kombinezon świetny :D
Śliczne zdjęcia :) A stópki w kombinezonie <3
Świetne gadżety! Piękne i praktyczne! Idealne <3
Hej Kochane, co ja widzę, mój ukochany śpiworek z Lodgera. Gooorąco polecam !;) są idealne zarówno na zimę, jak i na cieplejsze dni. My z moim synkiem mamy identycznie ten sam kolor. W moim mniemaniu dla chłopca chyba najbardziej uniwersalny. Niestety trudno dostać śpiworki Lodgera w sklepach, szybciej przez internet, ja miałam szczęście, że znalazłam sklep w Poznaniu na Katowickiej z tą firmą. Sklep nazywa się Bebe Oli z tego co wiem mają też swoją stronę internetową: http://www.bebeoli.pl
A smoczek w sówki jakiej firmy? :)
LOVI <3
Ależ bym chciała taki piękny zestaw, wszystko fantastycznie się prezentuje!
Nasz Branoecco ma mufki już w zestawie, bardziej zastanawiam się nad kupnem śpiworka, w sumie to ten pokrowiec na nózki jest porządny, dziecko w spiworku i pod kocem to chyba wystarczajaco, choc z drugiej strony taki spiworek bardziej okala maluszka.
Witam, dzięki za posta. Kupiłam śpiworek Lodgera i jestem zachwycona! Mała po zabunkrowaniu zasypia od razu, a chwilowo używam tylko warstwy zewnętrznej. Jest ciepły, mięciutki i przytulny dlatego chwilowo odłożyłam nawet kupno kombinezonu, mam wrażenie, że wszystko razem to będzie za ciepło…W związku z tym mam pytanie, czy śpiwór plus kombinezonik to wersja na duże mrozy?
Witaj, oj tak na mroźne dni. Miałam obydwie rzeczy, więc stosowałam różne kombinacje. Kombinezon uwielbiałam za to, że bez problemu wyciągałam dziecko w zimie z wózka i byłam pewna, że mu ciepło, plecki zakryte, nóżki.
Mam śpiworek od X-landera w przepięknym kolorze fuksji z futerkiem na kapturze. Mega ciepły, pięknie wygląda w wózku i co najważniejsze córka nie marznie na spacerach , teraz coraz chłodniej więc znowu będziemy używać tym razem w spacerówce. Bardzo polecam, Cena adekwatna do wykonania :)
Ja polecam mega praktyczny gadżet na marznące ręce. Mam X-Muff od X-andera i to jest po prostu genialne. W środku ma przyjemy polarek i już mi nie marzną ręce. Jest tego sporo na rynku ale X-lander ma bardzo ładne wzory.
U mnie obowiązkowo mufka na dłonie bo jestem zmarzluchem :D Kupiłam z X-landera w takim samym wzorze co śpiworek także wszystko ładnie pasuje do siebie :)