Ostatni miesiąc przypominał mi jak ważnym elementem wyprawki jest termometr. Wiele razy pokazywałam Wam nasze wybory czy to niani elektronicznej, czy nawilżacza powietrza, a także lampki nocnej. Lubicie te wpisy, bo często do nich wracacie, dlatego postanowiłam i tym razem polecić Wam termometr – dobry, tani, a co ważne z dokładnym pomiarem.
Ale też chciałabym abyście polecili Wasze, jeśli jesteście z nich zadowoleni, by ułatwić poszukiwania przyszłym rodzicom. Mój wybór padł na Kardioline KL 80. Przyznam, że ten zakup nie był przemyślany, sugerowałam się wyborem większości czerwcóweczek (kobiet, które podobnie jak ja rodziły w czerwcu), i co ważne odpowiadała mi cena (kupiłam na allegro za ok. 80zł). Mamy go blisko 3 lata i jest naprawdę godny polecenia.
Zalety termometru Kardioline KL 80:
- szybki (0,1 sek.) pomiar temperatury czoła, przedmiotów, a także wody, posiłków,
- duży podświetlany wyświetlacz,
- alarm gorączki,
- pamięć 10 wyników,
- dwie skale pomiarowe – °C / °F,
- automatyczne wyłączanie,
- wskaźnik słabej baterii,
- intuicyjna obsługa,
- poręczny (mały co wpływa na wygodny pomiar),
- praktyczne etui,
- wytrzymały o ładnym wyglądzie,
- tani (można kupić w internetowej aptece już od 70zł).
Wady termometru Kardioline KL 80:
- brak trybu nocnego (cichego),
- wiązka silnego światła (przyciąga uwagę dziecka, co wpływa na odwracanie główki),
Podsumowując bardzo korzystny stosunek jakość/cena.
- 11 listopada 2015
- 7 komentarzy
- Dziecięcy świat, Wszystko co fajne
Komentarze
7 odpowiedzi na “Dobry i tani termometr elektroniczny (bezdotykowy)”
Mamy ten sam i również jestem z niego zadowolona :)
Ja też mam ten sam, ale od roku go nie używam bo źle sobie radzi przy gorączce. Kiedy córka się poci, zaniża temperaturę np zamiast 37,7 pokazuje 36. W przypadku gdy temp jest ok 38,5-39 pokazuje 41 st. Na początku przy drobnych przeziebieniach nie zwracałam uwagi, ale zawiodłam się podczas trzydniówki. Od tego czasu stosowałam go równolegle z innymi termometrami, a później wogole zrezygnowałam. Czy wasze też tak się zachowują czy może mam tylko wadliwy egzemplarz?
Szkoda, że nie reklamowałaś. My właśnie teraz przechodziliśmy trzydniówkę. Temperatura była wysoka, ale pomiar powtarzalny. Na facebooku też dziewczyny polecają ten model, więc może faktycznie coś nie tak z Twoim.
My mamy TermoFlash LX-26 i też używamy go ponad trzy lata. Jesteśmy zadowoleni, pomiary powtarzalne, możliwość wyłączenia dźwięku alertu przy 38 st., więc w razie pomiaru nocnego nie budzę dziecka :-) Niestety nie pamiętam ceny, ale to można sprawdzić. My polecamy, cała moja rodzina go używa.
Chciałam kupić elektroniczny termometr, ale nawet w aptece pani mi odradzała, bo przekłamują. Potem byliśmy jeden dzień w szpitalu i w ciągu 5 minut sprawdzaliśmy gorączkę synowi z 10 razy i miał od 36 do 39,5 stopnia. A tyle to ja wiedziałam nawet bez używania go. Wydawałoby się, że w szpitalu mają dobry sprzęt, a tu taki klops. Dlatego chyba nie zaufam elektronicznemu termometrowi :/
Też mamy podobny sprawdza się!
Przy okazji zapraszam na bloga: http://www.macierzynstwo-raz.blogspot.com :)