Jestem mamą od blisko 4 lat i są to zarazem moje najszczęśliwsze i najtrudniejsze lata w życiu. Przez ten czas stawiam sobie ogromne wymagania, żyję na pełnych obrotach, ale ostatnio czuję, że zwalniam i ogromne się z tego cieszę. W ubiegłym tygodniu Ignaś skończył 2 latka, a mnie naszło na wspomnienia, bowiem gdy 2 latka kończył Aleks, wówczas na świecie był już 3 miesięczny Ignaś. I wiecie co? – kiedy teraz pomyślę o takim 3 miesięcznym bobasie, to … cieszę się, że to tylko wspomnienia … ;-)
Serio, jestem zwyczajnie zmęczona. Zapytacie czym? – przecież niemowlę, to w zasadzie same przyjemności. To ja odpowiem: „teraz to dopiero jest wygodnie!” A dlaczego?
MOGĘ SIĘ WYSPAĆ
Nie raz w ciąży słyszałam „Śpij teraz ile możesz, bo potem nie będzie kiedy”. Ale dopiero mając w domu tych kochanych chłopaków zrozumiałam prawdziwe znaczenie tych słów. Znane Wam wszystkim – nocne karmienia, problemy z brzuszkiem, ząbkowanie czy infekcje nie pozwalające spokojnie przespać nocy i to x 2. Przez ten czas nie nastawiłam budzika i jeśli masz małe dziecko w domu, to dobrze wiesz dlaczego. ALE ostatnio mogę pochwalić się, że chłopaki potrafią spać do 7, to nie jest już 5:30 <3
NIE MUSZĘ NOSIĆ
Począwszy od noszenia na rękach, po foteliki samochodowe, aż po zapchaną po brzegi torbę! TU widzieliście co brałam zawsze ze sobą, gdy wychodziliśmy z domu, a teraz … a teraz w tej torbie jest DUŻO MIEJSCA i to na moje skarby <3
CIESZE SIĘ WSPÓLNYMI POSIŁKAMI
Pierwsza ugotowana i zjedzona marchewka cieszy, nie powiem, że nie! ALE gdy każdego dnia gotujesz dla maluszka, a on nie chce zjeść lub pluje, to już nie jest tak kolorowo. Pamiętam, że zawsze jadłam zimny obiad, gotowałam podwójnie, ale pisząc dziś ten tekst stwierdzam – było to dawno. Mam już tak dużych chłopaków, że jedzą sami i co ważne: to co my ;-).
MOGĘ POROZMAWIAĆ
Nie wiem jak to wyglądało u Was, ale mnie zawsze stresowała sytuacja, w której czułam się bezradna, nie wiedząc dlaczego dziecko płacze. Obaj moi chłopcy mieli kolki, to był naprawdę trudny czas, który nie pozwalał cieszyć mi się pierwszymi, wspólnymi tygodniami. Kolejno – ciężkie ząbkowanie, które kończyło się infekcją. Jeśli aktualnie się z tym zmagasz, to warto poczytać i sięgnąć po Viburcol, który łagodzi przykre dolegliwości, redukuje niepokój i przywraca dzieciom spokojny sen. Viburcol, to lek rekomendowany przez lekarzy i wiele zadowolonych mam. Nadal mam go w apteczce.
MAM CZAS DLA SIEBIE
Nie, że nie miałam go wcale, ale najlepiej zrozumieją mnie mamy, które mają dwoje dzieci (lub więcej) z małą różnicą wieku. Otóż już wiele razy wspominałam Wam, że tworzymy partnerski związek, wspieramy się w rodzicielstwie, jednak mając małych brzdąców często dzieliliśmy się opieką nad nimi. A teraz już w pełni możemy powiedzieć, że mamy czas DLA SIEBIE razem i osobno. Coraz częściej mogę pozwolić sobie na babskie spotkania przy winie, długie zakupy czy zabiegi kosmetyczne – i bardzo to lubię! Pracuję w domu, więc takie wypady dobrze na mnie działają! Jedno się nie zmieniło … nadal piję zimą kawę, kiedyś zapominałam o zaparzonej kawie, bo tak absorbowali mnie chłopcy i spijałam zimną, a teraz po tych kilku latach stwierdzam, że taką właśnie lubię <3
NAJZABAWNIEJSZE JEST TO …
… że choć mam już odchowane maluchy i nic nie kosztowało mnie tyle wysiłku, to znów mogłabym być w ciąży, nadal nie spać, całować te małe bułeczkowate rączki i przeżyć to znowu – wiem, że kiedyś za tym zatęsknię! To dzieci dają nam dużo radości, miłości, siły, pokory, dumy … mogłabym tak bez końca.
A Wy na jakim jesteście etapie – w dwupaku, z maluszkiem w domu, czy może macie już odchowane dzieci jak ja?
sukienka – TUTAJ | torebka – TUTAJ | poduszka kura Babci Dany – TUTAJ
- 3 kwietnia 2017
- 20 komentarzy
- Te myśli
Komentarze
20 odpowiedzi na “5 powodów, dla których cieszę się, że nie mam w domu niemowlaka !”
Czekam z niecierpliwością, aż będę mogłą powiedzieć, że mam odchowane dzieci. Póki co samodzielny prawie 3 latek i 3,5 miesięczna córka. Czekam na dzień, w którym się wyśpię… :D Pozdrawiam!
Ja mam odchowanego 4 latka i planuje kolejną ciążę. Z synem nie miałam żadnych problemów, odpukać, mąż bardzo mi pomagał. Oby było tak i tym razem ?
Ja mam w domu odchowanego 3 latka, ktory daje mi juz troszke czasu tylko dla siebie, ale za 7 tyg sytuacja sie zmieni. Wiec poczekam kolejne 3lata na blogi spokoj:) Ale z drugiej strony nowe ekscytujace doswiadczenie przede mna bycie mama dwoch lobuziakow:)
U nas czwórka: dziesięciolatka, sześciolatek, trzylatka i prawie dwulatek. Jeszcze tak z rok i będę miała odchowane dzieci, tylko ze zaczną się problemy nastolatków, które ciągną się długo… Jeszcze zatęsknię za nocnym wstawaniem do karmienia.:)
Ja mam w domku dwóch Synow…Starszy 2 latla, młodszy tydzien :) póki co brakuje chwili dla siebie, ale wiecznie tak nie będzie…a chłopcy to dla mnie cały świat!
Ja mam w domu 2,5 latka i roczna corcie :) z każdym dniem jest coraz lepiej :) odpukac oboje są spiochami chyba po rodzicach hihi więc noce zazwyczaj przesypiam :) Niestety w ciągu dnia jest gorzej bo cora źle znosi ząbkowanie właściwie to jest ciągle przeze mnie noszona :p i zbieram się do zakupu Tuli :)
Mój syn akurat wczoraj skończył 3 miesiące :-) okazało się,że da się żyć w trybie zombie ?
Moja córka ma już skończone 2 lata, jest samodzielna ale w życiu nie powiedziałabym, że już odchowana ;) odchowana będzie dla mnie w wieku, w którym pojedzie na pierwsze kolonie a ja wreszcie spędzę trochę czasu sama ze sobą i z mężem ;)
U mnie córka w wieku prawie 16 msc, a czekamy na jej braciszka, który pojawi się na początku sierpnia, tak więc cały czas kolorowo ;)
Ja mam prawie 2,5latka i 16miesięczniaka w domu. I też marzę żeby się wyspać. Wczoraj byłam na spacerze z nimi bez wózka…i powiedziałam mężowi, że jeszcze rok i będzie fajnie… jeśli przeżyjemy ten rok… dzisiaj mam dzień, w którym chcę wyjść i nie wrocić!!!!!!!!!!!!!!
Ja mam synka 2,5 mies. Przesypia mi ładnie noce od 21 do 7. Poza tym żadnych kolek i problemów, dziecko jest pogodne… Odkąd nauczył się uśmiechać ciągle to robi. szczęścia ze mnie ;)
Ja mam 5 miesięczną gwiazdę i zero czasu na cokolwiek mam nadzieję że po roku będzie lepiej
To ja mam szczęście moje 4 miesięczne maleństwo czasami śpi nawet 7 godzin w nocy :)
Dwupak plus 6 latek w domu;)
Syn był aniołkiem ale nie bede pisala zeby nikogo nie wkurzac?
Zateskniłam za tym niewyspaniem, pierwszymi krokami, usmiechami, za tym gotowaniem z nadzieja ze tym razem zje ze smakiem. Tylko jedno mnie martwi… kazdy mowi drugie jest przeciwienstwem pierwszego i tu zaczyna sie STRACH…??
U mnie to sie sprawdzilo… Synek 4 lata byl aniolkiem, ale corcia 15 msc to wcielony diabel… Mam nadzieje ze jej przejdzie…
Jakiej firmy jest ta apteczka?Ciekawa:)
Ja mam 7 miesięczną córcie i odkąd skończyła 3 miesiące nie wiem co to znaczy nie przesypiac nocy ;) śpi minimum po 10 godzin w nocy, w dodatku jest kochanym aniołkiem ❤ mamy już dwa ząbki i tylko jedną w związku z tym w połowie nie przespana noc.
ładna sukienka. A jeśli chodzi o niemowlaka, to mam w domu 4-miesięczne cudo i faktycznie chciałabym żeby już mówił… Na razie cieszę się, że przesypia już całą noc (karmienie dopiero o 5 rano). Aby do przodu!
Na szczęście na żadnym. Bezdzietna z wyboru ;)
Posiadam dwójkę dzieci , 5l i 2 lata. Mam akurat odmienne zdanie :) Wolałam jak byli mali. Byłam wtedy bardziej ogarnięta i miałam więcej czasu dla siebie, bo teraz to z tym ciężko :) Mimo, że często budzili się na karmienie to i tak bym wolała, aby byli niemowlakami :)