Chwile

HIT czy KIT? Osłonka dla ząbkujących dzieci

Gdy kompletowałam wyprawkę na przyjście Aleksa zastanawiałam się nad kupnem osłonki krawędzi łóżka, stwierdziłam wtedy, iż to nie potrzebny gadżet. Myliłam się!

Odkąd Aleks zaczął wstawać, to pierwsze co robił, to gryzł łóżeczko! Nie było wyjścia, trzeba było znaleźć osłonkę. Niestety żadna nie pasowała do naszego wcześniejszego ochraniacza. Postanowiłam zmienić cały wystrój i poprosiłam o pomoc Kamilę, której gotowe pościele kupicie w Oh!Baby. Zdałam się na nią i jestem zachwycona! Spójrzcie sami.
osłonka dla ząbkujących dzieci
ząbujace dzieci
ochraniacz czarno zielony
ciii cisza
białe łóżeczko
łóżeczko pacyga
Pytaliście mnie w mailach jakiej firmy jest nasze łóżeczko. To polska firma – Pacyga. Zdecydowałam się na to łóżeczko, gdyż urzekł mnie jego wygląd oraz fakt, iż rośnie razem z dzieckiem. Niestety z czasem widzę wady. Otóż łóżeczko ma prostokątne szczebelki, a nie okrągłe (jak większość łóżeczek), dziecku jest więc ciężej się złapać i wstać. Ponadto boczne krawędzi są z całej płyty, a gdy przyszedł czas na obniżenie łóżeczka, to wcześniejszy ochraniacz zaczął nie pasować (wiązania wyłącznie boczne, a wcześniej również górne). Ten fakt skłonił mnie do zmiany ochraniacza, nie było łatwo gdyż większość była taka jak mój poprzedni. Kamila zaproponowała sztywniejszy, i co ważne, większego wymiaru, dlatego wiązania przypadły w innym miejscu. Do kompletu zamówiłam prześcieradło. Wobec tego z całego serducha polecam Wam pościele Dolly. Piszcie do Kamili bezpośrednio – klik – jeśli macie indywidualne wymagania, a po gotowe zestawy zapraszam TUklik -.
Kącik Aleksa – TUklik -.

Do następnego!

Zobacz także

Komentarze

20 odpowiedzi na “HIT czy KIT? Osłonka dla ząbkujących dzieci”

  1. Pauu pisze:

    świetny gadżet! ;)
    Nam na szczęście udało się obejść bez gryzienia łóżeczka.. i ząbkowanie jakoś małej nadto nie dokuczało (czwórki dały małego kopa – zarówno Blance jak i rodzicom) ale w tej chwili Blanka ma już 13ząbków, tak więc myślę, że już z górki.. ;)
    a pokoik Aleksa jest pięknie urządzony <3
    buziaki dla Was ;**

    http://www.hulankiblanki.blogspot.com

  2. Retromoderna pisze:

    Uważam, że to przydatny gadżet. Jednak syn swego czasu trochę łóżeczko podgryzał, mimo osłonek ;)

  3. Mój synek (10,5 m-ca) zdemontowałby taką osłonkę w 5 minut :) Nic go tak nie interesuje jak zwisające wstążeczki. Oczywiście obgryza łóżeczko ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, raczej bawi. Ochraniacze do łóżeczka na tym etapie też średnio się sprawdzają, mały jest na tyle mobilny że je zdejmuje/zgniata. Mamy pościel od Dolly, jest bardzo ładna ale nieco za sztywna (nawet po praniu ze sporą ilością płynu do tkanin). Twój szkrab jest uroczy, najbardziej podoba mi się jego mina na ostatnim zdjęciu :)

  4. Agata Sobczak pisze:

    To lozeczko Aleksa jest identyczne jak mojego syna.Tylko ,ze nasze sprowadzone z UK. Akurat Miloszek upodobal sobie obgryzanie tych bocznych scian lozeczka moze dlatego ,ze nad szczebelkami jest fabrycznie dodana oslonka z plastiku. Generalnie oslonka moim zdaniem to hit i swietny gadzet ale w naszym przypaku niepottzebny:( pozdrawiamy z hub:)

  5. Anonymous pisze:

    Nasz Adaśko też obgryzał barierkę od łóżeczka jak bóbr, ale zanim zdążyliśmy kupić ochraniacz, to już przestał, także faza mu minęła :)
    pozdrowienia!
    Marysia

  6. Fiku Miku pisze:

    Przymierzam się do zakupu osłonki, nawet nie ze względu na obgryzanie barierki przez córkę, ale po to, żeby choć trochę uchronić jej głowę i zęby od poobijania, bo ma zwyczaj robienia jakby pół-przysiadów czy podskakiwania, kiedy się ekscytuje albo denerwuje i zdarza się jej wtedy uderzyć nosem czy ustami o barierkę. Z osłonką będzie chyba mniej bolało. Dzięki za namiary!

  7. Mój to spał w łóżeczku do 4 miesiąca tylko, także ominął nas etap obgryzania szczebelek :P
    Ale Wasze łoże prezentuje się nieziemsko!:) w ogóle wszystko w pokoju Alexa jest idealnie dobrane i dopasowane :)

  8. DayByDayMum pisze:

    U mnie musze powiedziec ze nie widze aby cos gryzla…choc zebow juz 6 mamy :)

  9. U nas Gabryś też strasznie gryzł łóżeczko. Jeden bok musieliśmy nawet heblować żeby sobie drzazg nie wbił. Obwiązywałam mu później chustami łóżeczko, bo nie znałam takiej osłonki. Przy drugim kupię! :-)

  10. My dream Home pisze:

    super osłonka, przyda mi się coś takiego ;)

  11. Aga Modlińska pisze:

    My mamy osłonkę, ale plastikową. Na razie nie korzystamy, bo synek nie stoi. Ale biorąc pod uwagę fakt, jaki z niego gryzoń :), to na pewno zamontujemy na łóżeczko w odpowiednim momencie :). Te wiązane bardzo ładne i gustowne :), funkcjonalne – można wyprać w każdej chwili. Ale mój mały łobuz rozwiązał by je raz dwa…. ciągle rozwiązuje mi wszystkie czapki ;), sznurki, wszystko :). On po prostu uwielbia rozwiązywać sznureczki :P

  12. O Matko pisze:

    u nas ten sam problem… mamy łóżeczko z vox, ma zaokrąglone narożniki i przód tył oraz część boków jest płaska , więc zamontowanie ochraniacza jest ….. mało realne… postanowiłam że spróbuję sama coś uszyć…

  13. interbeds.pl pisze:

    bardzo urocze fotki w łózeczku

  14. mAGNESik pisze:

    Hej Magda :) bardzo przydatny post! Moja mała zaczęła obgryzać swoje nowo pomalowane łóżeczko, a tu taki piękny wpis u Ciebie :) Dziękuję Pozdrawiam Agnes

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.