Wróciliśmy do rzeczywistości, z nowymi doświadczeniami, wspomnieniami i kilogramami po tygodniu leniuchowania. Tym razem wybraliśmy polskie morze (apropo naszych zeszłorocznych wakacji w Grecji, które możecie zobaczyć TU_klik).
Po części bałam się tego wyjazdu, to nowe wyzwanie, w końcu dwójka dzieci, to nie jedno. I wiecie co… osiągnęliśmy na tym urlopie szczyt głupoty wybierając się wspólnie z nimi na plażę. Ogarnąć ich razem i tabun akcesoriów, to nie łatwe zadanie, dlatego kolejne dni dzieliśmy między siebie. Wspólnie natomiast spędzaliśmy czas na tarasie w mini basenie i pod namiotem ;-) W końcu wypoczęłam, z dala od obowiązków, listy „must have”… i będę długo tęsknić, bo od wczoraj znów gotowanie, sprzątanie, prasowanie…
Tymczasem dla Was mam kadry naszej wakacyjnej codzienności <3
namiot Beaba – jestem nim zachwycona! i jakie było moje zdziwienie kiedy wyciągnęłam go z pokrowca i … rozłożył się sam (system pop-up)! Ponadto skutecznie zabezpiecza przed szkodliwymi promieniami UV. Okienka specjalnie zabezpieczone moskitierą zapewniają cyrkulację powietrza wewnątrz oraz ochraniają dziecko przed owadami. I to za co cenię ten namiot, to materacyk z cienkiej pianki (nie musiałam więc zabierać dodatkowego kocyka).
wanienka Beaba – pokochałam ją jeszcze bardziej. Idealna pod prysznic, na zabawę przy plaży i tarasie, i co ważne korzystali z niej obydwaj ;-) pisałam o niej TU_klik.
Do następnego!
- 14 sierpnia 2015
- 7 komentarzy
- Dziecięcy świat
Komentarze
7 odpowiedzi na “Kadry wakacyjnej codzienności”
My juz teraz na plaże jeździmy z podwójna przyczepka rowerowa. W srodku dzieci, na zewnatrz obwieszona wszystkim (albo dzieci idą a przyczepka zawalona w srodku), duże koła swobodnie jada po piasku…
Śliczne zdjecia, pewnie fantastyczne wspomnienia (mimo rożnych niedogodności związanych z wyjazdem z dziecmi jako takim), zazdroszcze :)
piękne zdjęcia, jak zawsze :)
ja w tym roku na plażę jeździłam (dwa razy dziennie) z dwoma wózkami, też obładowana czym tylko się dało… Wtedy mówiłam sobie za każdym razem – koniec, to ostatni raz, nie mam siły, ale potem szkoda mi było każdej godziny nad morzem i szłam znowu ;) teraz tylko sobie wspominam i już nie pamiętam tych ciężarów :)
Przepiękne zdjęcia a dzieciaki przesłodkie :)
Po minach widać urlop jak najbardziej udany, oby więcej takowych :)
Ciekawa wanienka? gdzie można ja kupić? Na wyjazdy super sprawa!
o np. tu: https://bobomio.pl/wanienka-turystyczna-skladana-pistacjowy
Jak wyglada ten namiot po złożeniu ?
składana się w koło (wymiary ok. 35/40 cm. Namiot ma pokrowiec z rączką, rewelacyjny do przenoszenia ;-)