Kiedy zaszłam w ciążę w końcu zaczęłam szanować swoje ciało – potrafi ono rozwijać zdrowe dziecko! Teraz wiem, że ciało ma zadanie do wykonania i to było radosne dzieło, ale też wyczerpujące.
Pomimo używania kremów, na moim ciele w 8 miesiącu pojawiły się rozstępy – nie zawsze je lubię – wręcz czasami uważam, że są okropne – ale gdy patrzę na moje dzieci i myślę co oznaczają, to stwierdzam, że moje ciało było tego warte. To ciało z którym żyję i muszę je akceptować…
Pamiętajcie jednak, że nie każda ciąża wiąże się z rozstępami ;-) znam wiele kobiet, które nie mają żadnych skaz na ciele – Ty też nie musisz ;)
Ps. Używam Bio Oil w celu zmniejszenia głębokości rozstępów – widzę efekty, więc polecam!
- 23 października 2013
- 21 komentarzy
- Te myśli
Zobacz także
Blisko siebie – to ma znaczenie!
Kto je razem, zostaje razem. Rytuał wspólnych posiłków wyniosłam z domu i staram się ...
Komentarze
21 odpowiedzi na “Moje ciało oznaczone na zawsze? – rozstępy po ciąży”
u mnie obyło się bez rozstępów na brzuchy,ale na udach kilka małych mam,nie mam do nich zastrzeżeń,przypominają mi o tym co przeszłam, jak ciąża wyglądała, Szczerze powiem,że od samego początku bardzo dbałam o ciało, panicznie bałam się rozstępów-naoglądałam się w internecie i u koleżanek jak niektóre brzuszki wyglądają po ciąży i..byłam przerażona ;) Używałam krem z musteli , szybko się wchłaniał to wielki plus-nie znoszę czuć na skórze grubej warstwy jakiegokolwiek kremu, bądź oliwki ;)
doskonale Cię rozumiem, też chciałam tego uniknąć i nawet wydawało mi się, że się udało! – w 7 miesiący miałam sesję ciążową i żadnego rozstępu. Pod koniec 8 pękało codziennie po parę.. Ja akurat stosowałam Eucerin, Elancyl i oliwki i nic nie pomogło.. to raczej genetyka i rodzaj skóry ;]
Oprócz rozstępów na brzuchu i udach oraz kilku kilogramów moją największą pamiątką po ciążową jest moja córeczka. I nigdy w życiu nie byłam szczęśliwsza. Co tam rozstępy, co tam kilogramy… jak moje życie teraz dopiero ma sens.
Pozdrawiam!
Madlen
Piękne słowa – dokładnie czuję to samo!
Pięknie to napisałaś aż się wzruszyłam
ja stosowałam krem przeciw rozstępom z Ziaji- ładny zapach i super się wchłaniał- jak dla osoby która ogólnie nie lubi sie smarować balsamem to był idealny. próbowałam także z Pharmacerisa ale gorsze wchłanianie i zapach jak wizyta u dentysty:P ale oczywiście rozstępy sie pojawiły na nogach i na boczkach brzucha:) i uważam że to jest sprawa indywidualna i jak ktoś ma skołonność do roztępów to żadne kremy nie pomogą. ale za to super nawilżają a to też jest ważne.
Mi te roztępy też nie przeszkadzaja, coś za coś :P
Wanda
Moją pamiatką po dwóch ciążach to blizna, która jest bardzo widoczna ale mi nie przeszkadza jak innym gdy widzą mnie ma basenie. Jestem dumna z moich córeczek i mej blizny. PAMIĄTKA na całe życie!!!!
Rozstępy kilka sztuk ale w niewidocznym miejscu.
Na bliznę stosuję Noscar i plastry Sutricon. ..polecam
Witaj – blizna po cesarskim cięciu jest również moją pamiątką – i jak napisałaś na całe życie, ale piękną. Dziękuję za polecone produkty ;)
dziewczyny nie ma sensu stosować niewartych swojej ceny kosmetyków z konserwantami. Najważniejsze jest nawilżanie, olejek ze słodkich migdałów, albo zwykła oliwka-wg mnie najlepsza hipp, A reszta jest kwestią genów. Ale pielęgnując skórę możecie chociaż ograniczyć ilość cętek. Swoją drogą na problemy skórne mojej dzidzi olej ze słodkich migdałów okazał się najlepszy.
Ja także po ciąży mam rozstępy i używam Bio-Oil. Teraz jestem w kolejnej ciąży i obawiam się kolejnych rozstępów i nadwagi…
ja obawiam się 8ego miesiąca, już teraz swędzi mnie skóra więc pewnie dojdą nowe ;(
Przepiękne zdjęcie, naturalne i kobiece ! Był czas że moich linii nienawidziłam, teraz kiedy zblały nie kują tak po oczach. Wolałabym mieć gładkie ciało, ale wiem że gdyby tak było nie miałabym najcudowniejszej córki na świecie. Warto ! Mimo, że teraz w drugiej ciąży znowu mogą stać się świeże… nie przeszkadza mi to, bo nauczyłam sięz nimi żyć.
Jestem pod wrażeniem zdjęcia, serio :)
Jestem szczęściarą i jedyne dwa rozstępy pojawiły się w 2 dobie po porodzie na piersiach. Używałam Palmers Coco Butter, ale to ponoć genetyczne. :) Kobiety zawsze coś znajdą – czyt. np. ja nie mogę znieść tej luźnej skóry na brzuchu ;)
Naprawde piękne zdjęcie! A wpisy chwytają za serce. Mi wyszło kilka rozstępów jedynie na udach, dlatego podziwiam Cię za to, że masz odwagę podzielić się z nami swoim zdjęciem. Jest ono na pewno wielką motywacją i wsparciem dla niejednej kobiety.
Pozdrawiam! :)
Ciężko było przełamać barierę, akceptacja ich trwała ponad rok.. teraz mam inne podejście. Jeśli tylko to zdjęcie jest chociażby motywacją dla 1 kobiety, to już się cieszę!
Mi rozstepy wyszly na poczatku 8 miesiaca.Smarowalam sie Oliwka i kremem gerbera bardzo sobie chwalonym ale niestety to nic nie dalo. Pod pepkiem z obydwu stron wyszly czerwone pregi jakby tygrys mi przejechal pazurami po brzuchu:-) Zawsze mam co lato dola,ze nie moge zalozyc bikini. Jestem szczuplutka a moj brzuch jest plaski ale widac pomarszczona skore wokol pepka. Najbardziej mi zal jak widze moje szwagierki ktore maja po 2 dzieci i przepiekne brzuszki. Ale moj maz akceptuje moje rozstepy,a ja z czasem sie musze z nimi pogodzic.Mam za to ukochana coreczke:-) Pozdrawiam wszystkie mamusie z pocietymi brzuszkami:-)
Polecam Bio Oil również w ciąży. Nie wiem czy dlatego nie miałam rozstępów, ale używałam właściwie od trzeciego miesiąca.
PS. Piękne zdjęcie!
Do 4 mc używałam BioOil, jednak po jakimś czasie ten piękny zapach zaczął mnie drażnić:)poza tym cena nie zachęca… postanowiłam zaryzykować i zacząć używać olejku kokosowego. Nie byłam przekonana, no bo niby jak mały słoiczek za 10 zł kupiony w sklepie spożywczym na osiedlu ma prawo w ogóle konkurować z kremami za 30/40 zł z tymi pięknymi etykietami z jeszcze piekniejszymi brzuszkami… otóż może!! BA! Bije je na łeb na szyję! Aktualnie jestem w 9 mc, odpukać ale do tej pory nie pojawił się żaden rozstęp, ani nawet jeden malutki. Na początku ciąży myśl o nich spędzała mi sen z powiek bo mam do nich skłonność, jeszcze po okresie dojrzewania mam blizny na lydkach i biodrach. A tu takie zaskoczenie… olej kokosowy zastąpił mi balsam,krem do twarzy(tu też sprawdza się super), płyn do demakijażu, masło w kuchni w awaryjnych sytuacjach i olej do pysznych naleśników:) 8 cud świata!!!!
Ja zero rozstpów. Zrzucilam wszystkie kg. Dwa miesiące po porodzie zrobiłam kaloryferek. Tylko ze ja treuje sztuki walki.
Walczyłam z rozstępami kilka lat. Po 2 ciążach uwierzcie mi było z czym walczyć. Koleżanka poleciała mi olejek Busajna, do którego podeszłam sceptycznie. Po 3 tygodniach stosowania zauważyłam zmiany, które bardzo mnie zaskoczyły. Rozstępy zaczęły powoli się wchłaniać, nie były już tak widoczne. Używam olejek Busajna od kilku miesięcy i mogę śmiało powiedzieć, że działa cuda.
Witam ja polecam naturalny olejek Busajna, który doskonale radzi sobie z rozstępami. Używałam go po pierwszej ciąży i rozstępy pięknie się wchłonęły. Inne kremy niestety nie dały rady – szkoda pieniędzy. Żałuje, że Busajny nie kupiłam i nie stosowałam w czasie ciąży bo pewnie nie miałabym w ogóle rozstępów. Busajna doskonale nawilża i napina skórę. Polecam