Jeśli jesteś w związku, doskonale wiesz jak ważne są chwile, gesty i słowa, które znajdujemy i okazujemy w codziennym życiu. Dzisiejsza rzeczywistość jest taka, że większość z Nas zajęta jest pracą, zajęciami dla dzieci, innymi obowiązkami, które pożerają większość naszego czasu. A co z nami? Czy znajdujemy czas dla siebie?
Gotowanie i związek, idzie ze sobą w parze?
Często gotowanie jest jedną z tych rzeczy, które robimy tak często, że możemy traktować je jak obowiązek. Dlatego niezależnie od tego czy umiesz gotować, czy jesteś ekspertem zamawiania jedzenia na wynos – spróbuj! Wspólne spędzanie czasu w kuchni może pomóc wzmocnić Wasz związek , z pysznymi rezultatami.
Masz dzieci?
Zadzwoń do babci, innej bliskiej osoby, zaplanuj wspólne gotowanie nocą albo … wspólny dzień wolny od pracy, o którym pisałam Wam tutaj – w propozycjach randek z mężem! Nie szukaj tylko wymówek, wtedy na pewno się nie uda.
Jak gotować wspólnie i się nie pokłócić?
Wiadomo, wspólne gotowanie musimy traktować z przymrużeniem oka, bo i bywa tak, że pomylimy cukier z solą, ale … najlepiej podzielić zadania, za które każde z Nas może być odpowiedzialny. Warto też wybrać przepis, którego nigdy wcześniej nie robiliście, będziecie wtedy mieli szansę eksperymentować wspólnie, nie wiedząc jaki powinien być efekt końcowy. Tak bez świadomości, że któreś z Was zrobiło coś źle.
Głównym celem jest po prostu dobrze się bawić i cieszyć momentem!
Uwielbiam gromadzić pozytywne wspomnienia, by w chwilach kiedy dopada Nas gorzka codzienność, wspominać, że potrafimy być zabawni, czuli i szczęśliwi. Najgorzej zakładać, że jesteśmy zmęczeni, przedkładać coś na jutro, a jutro wcale nie będzie lepiej. Dlatego niezależnie czy jesteś kobietą, czy mężczyzną zaproponuj wspólne gotowanie swojej drugiej połówce. Aby było bardziej ekscytująco możesz zaproponować lampę wina, podkręcić muzykę, tą którą lubicie (my odtwarzamy tą listę). Pamiętaj, że ważny jest czas, który spędzicie razem, a nie samo jedzenie. Jeśli chcesz zrobić kolejny krok dalej, wyłącz telefon, dzięki temu każdy z was wie, że aktywnie nasłuchuje i w pełni inwestuje w swój czas, bo taki jest najcenniejszy bez zbędnych rozpraszaczy.
Nigdy nie gotowaliście razem? Nigdy nie jest za późno, aby zacząć!
Na początek może być to omlet, sałatka, naleśniki, albo bruschetty!
Bruschetty z mozzarellą i suszonymi pomidorami
Czas przygotowania: 25 minut
Składniki: *dla 4 osób
- 3 bagietki (zwykłe lub czosnkowe)
- pomidory (np. malinowe): 2 szt.
- pomidory całe bez skórki: 1 puszka
- suszone pomidory: 1 słoik
- mozzarella: 1 szt.
- sól: do smaku
- pieprz: do smaku
- bazylia/majeranek/zioła prowansalskie: do smaku
Opcjonalnie:
- masło (do posmarowania bagietki)
- ser żółty: 1 plaster
- rukola/bazylia: do smaku
*wszystkie składniki znajdziecie w Lidl-u
Przygotowanie:
*rozgrzej piekarnik do 180°C (termoobieg)
1. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę, odsączyć z nadmiaru soku,
2. pomidory wyjmujemy z puszki, kroimy w kostkę,
3. suszone pomidory odsączamy z zalewy, kroimy w kostkę, dodajemy do pozostałych składników,
4. mozzarellę również kroimy w taką samą kostkę jak pomidory,
* możesz także dodać 1 plaster sera żółtego (my dodajemy)
5. wszystkie składniki mieszamy ze sobą, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ziołami,
6. następnie na blaszce wykładamy papier do pieczenia. Bagietki kroimy, układamy na blaszce i podpiekamy w piekarniku 2-3 minuty,
*jeśli decydujecie się na zwykłe bagietki warto posmarować je odrobiną masła. Można także kupić bagietki czosnkowe, wówczas nie smarujemy je masłem.
7. wyjmujemy bagietki z piekarnika i nakładamy na nie pomidorową pastę,
8. bruschetty wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy do momentu, aż ser się roztopi, a bagietka zarumieni (ok. 8-10 minut).
Jak podawać bruschetty?
Można przybrać listkami bazylii lub rukolą (my wybieramy tą drugą opcję).
Jestem pewna, że będzie Wam smakować!
t-shirt „eays” – Mosquito | spódnica – Mosquito | zdjęcia: Kamila Celary Kmiecik
- 27 marca 2018
- 3 komentarze
- Chwile
Komentarze
3 odpowiedzi na “Co nam daje wspólne gotowanie? + przepis na apetyczne bruschetty!”
Rodzina, która jada razem, zostaje razem.
Fajnie, że przypominasz o tym co ważne w życiu, o momentach, które powodują, ze się uśmiechamy, gdy o nich pomyślimy.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Chyba nie ma lepszego pomysłu na randkę niż wspólne gotowanie. Jesteśmy całym sercem za tym, by praktykować go codziennie! :) A jeśli jeszcze to kuchnia włoska to absolutnie nie mamy nic do dodania. Świetne zdjęcia! :)
Mega duzy plus za bardzo profesjonalne przygotowanie artykułu o wspólnym spędzaniu czasu w kuchni :)