Dziecięcy świat

Bezpieczny fotelik rowerowy – HAMAX SIESTA

MAJ – najpiękniejszy miesiąc, w końcu budzimy się po zimie. Wita Nas słoneczna pogoda i orzeźwiające powietrze, czas więc na … przejażdżki rowerowe! Jeśli wycieczkę planujemy z dzieckiem konieczny jest fotelik rowerowy – jaki więc wybrać?

Na rynku mamy wiele firm oferujących foteliki w różnych cenach. Czym się kierować? Moim zdaniem wygodą i bezpieczeństwem! Wiadomo cena jest kuszącym kryterium, ale nieracjonalnym, gdyż powinniśmy pamiętać, że dobry towar zawsze znajdzie kupca, wobec tego nawet jeśli kupujemy fotelik na 2 sezony i nie ma następcy (u Nas jest Ignaś), to foteliki mało tracą na wartości i warto rozważyć kupno droższego (porównywałam ceny nowych fotelików, z używanymi z allegro).

Nasz wybór to HAMAX SIESTA

hamax siesta fotelik rowerowy hamax jaki fotelik rowerowy wybrać bezpieczny fotelik rowrowy 5

Kierowałam się bezpieczeństwem i wygodą dziecka. Fotelik posiada dopracowane pasy bezpieczeństwa – dość szerokie, dobrze regulowane, zamykane w kroku i na piersi (na mocną klamrę, którą trudno odpiąć). Fotelik montowany jest na sztycy, a nie na bagażniku, dzięki czemu posiada świetną amortyzację – jest stabilny. Skorupa jest lekko zaokrąglona i wyprofilowana, dzięki czemu, nawet małe dziecko siedzi/leży wyjątkowo komfortowo (bezpieczny dla dziecka od 9 miesiąca do 22 kg). I tu właśnie dodatkowa zaleta fotelika, otóż ma możliwość odchylenia siedziska, za pomocą pokrętła (do 20 stopni). Nie obawiamy się wiec sytuacji, w której synek zaśnie, a główka będzie mu zwisać. Ponadto fotelik posiada wygodne oparcia na rączki (dostosowane podłokietniki), regulowane podnóżki oraz osłonę zabezpieczającą przed wsunięciem stopy między szprychy. Na domiar tego fotelik posiada atesty bezpieczeństwa i łatwo utrzymać go w czystości (można zdjąć wyściółkę i wyprać).

6 7 8 fotelik rowerowy dla dwulatka jaki fotelik rowerowy

Aleks bardzo lubi jeździć w tym foteliku, woła radośnie „tata jedzie” „nie siadaj, jedz” co tylko potwierdza moją wysoka ocenę ;-)

Brakuje Nam kasku. Gdzie Wy kupowaliście swoim maluchom, które modele polecacie?

czapka z uszami fotelik rowerowy hamax siesta plecak dla dwulatka 14 skip hop pszczoła 16 17

fotelik rowerowy – Hamax Siesta_klik

spodnie, bluza, kamizelka – ZARA

czapka z uszami – MAVIO_klik

plecak – skip hop_klik

Zobacz także

Komentarze

19 odpowiedzi na “Bezpieczny fotelik rowerowy – HAMAX SIESTA”

  1. beata pisze:

    też mamy siestę i też polecam! naprawdę dobrej jakości fotelik! zdjęcia cudne! takie właśnie majowe … ;)

  2. Elka pisze:

    My mamy zwykły fotelik (nieprzebajerzony :P), ale polecam, taki z kładzionym oparciem. Nasz Maleńki jak miał tak do 1,5 roku, szybciorem zasypiał i głowa mu leciała na bok, do przodu, a i w dołek się wpadło, więc „dycało”. A w taki kładło się oparcie i głowa spokojnie się opierała o nie i rodzice mogli spokojnie jechać :) A gdzie Ignaś? Jemu trzeba przyczepkę :)

  3. Sowa Sowiasta pisze:

    Fajny fotelik. Też długo się zastanawiałam nad fotelikiem dla synka, bo uwielbiam jeździć rowerem. Kiedyś na próbę pożyczyłam od siostry i okazało się, że mój maluszek zasypia podczas jazdy. W tym momencie fotelik się nie sprawdził. Po tej nieudanej jeździe zdecydowałam się na przyczepkę rowerową dla maluszków. Mam w niej miejsce na dwoje dzieci i przestronny bagażnik. Jest świetną sprawą jeśli chodzi o długie dystanse. Mój synek jest z niej również zadowolony.

  4. M pisze:

    My też mamy sieste i jest super. Jezdzimy już drugi sezon. Kask obowiązkowo. A Aleks pasy nie ma za nisko? Można jeszcze wyżej zamontować.

  5. ewa pisze:

    my tez mamy hamaxa ale inny model, bez bajerów;) nam w zasadziej odchylenie niepotrzebne bo Wiktor raczej nie zasnie w takich warunkach:) narazie dopiero jedna przejażdzka za nami ale wyglada na wygodny:) kask mamy z alpiny i też jest ok:)

  6. Agata pisze:

    Też kupiliśmy siestę, tylko z taką dmuchaną wysciółką, jest świetny!
    Kask mamy Merida raptor.

  7. Luka pisze:

    My kupiliśmy córce (11msc) najmniejszy Specialized
    http://www.specialized.com/pl/pl/ftr/helmets/youth-helmets/small-fry-toddler
    Bardzo ważne jest, żeby przymierzyć. Jeżeli kask mimo maksymalnego skręcenia pokrętłem jesteś w stanie zdjąć z głowy to w zasadzie jakby go nie było :)

  8. Majka pisze:

    Fajny ten fotelik, wygląda na porządny i wygodny. Mały wygląda w nim prze słodko :)

  9. Yasmin Al Amelli pisze:

    Fotelik fajny (rowniez mamy tej firmy), ale moja uwage zwrocil tez lizak, ktory w razie wypadku moze okazac sie bardzo niebezpieczny… Pozdrawiam cieplo

  10. Agata pisze:

    Dziewczyny od kiedy wozilysci swoje dzieciaki W tych fotelikach producent pisze zw od 9miesiąca ale zdania są podzielone
    Pozdrawiam

  11. Agata pisze:

    Kaski dla takich maluszków są w decathlonie?

  12. pawel pisze:

    czy fotelik nie jest trochę za nisko nad bagażnikiem? czy sztyce nie obijają się o bagażnik jak sie wjedzie na jakaś nierówność?

  13. Rafał pisze:

    Kupiłem taki fotelik dla córci. Ogólnie jesteśmy zadowoleni, choć ostatnia wyprawa „na śpiocha” nie była przyjemna. Nawet przy maksymalnym odchyleniu fotelika ten bardzo buja się – tylko nieznacznie pomaga przesunięcie środka ciężkości bliżej siodełka. Konstrukcja teoretycznie jest OK, ale jakoś trudno mi zaufać w bezpieczeństwo przy takim odchyleniu. Zastanawiam się co będzie jak dziecko trochę przybierze (aktualnie 10kg). Druga sprawa.. jakiś patent na kiwającą się główkę w takim położeniu? Głowa młodej często odbijała do przodu dramatycznie zwisając :/

  14. Magda pisze:

    Czy ten fotelik ( hamax siesta) można montować na bagażnik rowerowy ??? Bo opinie są raczej, że nie- stąd moje pytanie ( na zdjęciach widzę, że bagażnik jest).

  15. stasik pisze:

    Po ładnych paru latach właśnie wróciłem do Siesty (rok temu urodziło mi się drugie dziecko, 10 lat po pierwsztm ;-) Fotelik jest naprawdę dobry, kluczowe sprawy to montaż na prętach – amortyzuje nierówności, i odchylanie – umożliwia spanie. Z pierwszym dzieckiem jeździliśmy po wszystkim, Bieszczady, Beskid Niski, Beskid Żywiecki, Sudety, okolice miasta. Da się wjechać nie tylko na spychaczówy, wiele ścieżek pozostaje w zasięgu. Przyczepka tego nie da. Trzeba mieć tylko mieć nieludzką siłę w nogach…

  16. Janek pisze:

    Witaj, uwaga, facet na blogu ☺
    Teża mam siestę ale starszy model, brakuje w nim pasów biodrowych – są tylko 3-punktowe ramiona-miednica. Czy można coś dokupić żeby zapiąć dobrze małego Shoguna? Boję się czasami odwrócić do niego plecami a co dopiero wsiąść na rower. Idzie wiosna i chcemy zacząć kręcić ale te biodra mi nie dają spać… Z góry dzięki za pomoc, szerokości!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.