Wszystko co fajne

Koszenie trawy: relaks czy rutyna? Recenzja kosiarki Scheppach MS173-51E

Ogród to miejsce, które wymaga ciągłej uwagi i pracy, ale jednocześnie przynosi wiele satysfakcji i radości. Koszenie trawy, choć może wydawać się rutynowym zajęciem, może przynieść wiele przyjemności, jeśli podejdziemy do niego z odpowiednim nastawieniem i właściwymi narzędziami.

Wybór kosiarki ma ogromne znaczenie – recenzja Scheppach MS173-51E

Lubię zapach świeżo skoszonej trawy, dźwięk kosiarki i te moje myśli błądzące swobodnie w głowie – to sprawia, że koszenie jest pewnego rodzaju formą relaksu. Z odpowiednią kosiarką, taką jak Scheppach MS173-51E, to zadanie stało się jeszcze przyjemniejsze.

Kosiarka Scheppach MS173-51E: co warto wiedzieć

Gdy odebraliśmy kosiarkę byliśmy pełni podziwu, jak sprawnie została zapakowana. Solidny karton zapewniał bezpieczeństwo podczas transportu, a każdy element kosiarki był starannie zabezpieczony. Ogromnym plusem była czytelna instrukcja obsługi, dzięki czemu złożenie kosiarki przebiegło sprawnie i bez problemów. W komplecie z kosiarką Scheppach MS173-51E znaleźliśmy wszystko, co potrzebne, by od razu przystąpić do pracy. Oprócz samego urządzenia znajdował się również olej do silnika oraz akumulator z ładowarką + zapasowy nóż. Jedyne co potrzebowaliśmy mieć we własnym zakresie, to benzyna – i mogliśmy zaczynać koszenie.

Kosiarka Scheppach MS173-51E jest wyposażona w szereg funkcji, które czynią ją niezwykle wydajną i łatwą w użyciu:

I za tą łatwość obsługi doceniam bardzo! – z perspektywy kobiety dzięki elektrycznemu rozrusznikowi i ergonomicznym uchwytom koszenie trawnika stało się łatwiejsze. Koniec z męczącym ciągnięciem za linkę – teraz koszenie trawy rozpoczynamy jednym przyciskiem.

Warto również wspomnieć, że Scheppach MS173-51E oferuje tradycyjną możliwość uruchamiania kosiarki za pomocą linki. Jest to niezastąpiona opcja w sytuacjach, gdy akumulator się rozładuje – zawsze możemy wrócić do sprawdzonego, ręcznego sposobu uruchamiania. To dodatkowe zabezpieczenie, które daje pewność, że kosiarka będzie gotowa do pracy w każdej sytuacji.

Radość z koszenia trawy – nasze doświadczenia z kosiarką spalinową Scheppach MS173-51E

Nasz ogród wynosi 420 m2 i dzięki szerokości koszenia wynoszącej 51 cm jesteśmy w stanie w ciągu 50 minut skosić trawnik – nowa kosiarka znacząco skróciła czas, który poświęcaliśmy dotąd na pielęgnację trawnika. Dzięki napędowi na tylne koła z prędkością 3,6 km/h, manewrowanie kosiarką jest znacznie łatwiejsze, szczególnie na nierównym terenie.

Dodatkowo, solidna konstrukcja i użycie wysokiej jakości materiałów sprawiają, że mam pewność, iż kosiarka posłuży nam przez wiele lat. Zalety, które również dostrzegamy w trakcie użytkowania, to pojemny 65-litrowy kosz na trawę. Składany uchwyt ułatwia przechowywanie kosiarki, a wbudowany uchwyt transportowy umożliwia jej łatwe przenoszenie. I to co jeszcze mnie zaskoczyło, to mycie kosiarki. W kosiarce Scheppach MS173-51E producent zastosował rozwiązanie z tzw. szybkozłączką, która umożliwia łatwe podłączenie węża ogrodowego do obudowy kosiarki. Dzięki temu możliwe jest wygodne i skuteczne czyszczenie spodniej części kosiarki bez konieczności używania rąk. To naprawdę praktyczne i wygodne rozwiązanie, które oszczędza czas i wysiłek przy konserwacji urządzenia.

Scheppach MS173-51E: świetny stosunek jakości do ceny

Jeśli aktualnie szukasz niezawodnego i wydajnego narzędzia do pielęgnacji trawnika, to kosiarkę Scheppach MS173-51E możecie kupić tutaj. Wyłącznym dystrybutorem marki Scheppach jest firma Lange Łukaszuk, która stawia na innowacyjność, wprowadzając na rynek nowoczesne rozwiązania technologiczne i narzędzia, które spełniają najwyższe standardy jakości, nawet mając na uwadze emisyjność silnika spalinowego.

Kosiarka spalinowa Scheppach MS173-51E okazała się doskonałym wyborem dla naszego ogrodu. Jej niezawodność, wysoki poziom funkcjonalności i trwałości (łatwość obsługi i konserwacji) idzie w parze z bardzo atrakcyjną ceną. I co ważne,  akumulator w kosiarce Scheppach MS173-51E może zasilać 50 innych urządzeń IXES Scheppach 20 V, takich jak kosa, podkaszarka, pilarka łańcuchowa czy siewnik. Wybór na lata.

A jak jest u Was? Czy koszenie trawnika jest dla Was przyjemnością, czy raczej przykrym obowiązkiem? Czy sprzęt, z którego korzystacie, wpływa na Wasze odczucia związane z tą czynnością?

wpis stworzony we współpracy z marką Scheppach

Zobacz także

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.