Dziecięce stópki, to co Nas zachwyca! Latem są totalnie gołe, wiosną okryte skarpetką, jesienią w grubszych papuciach, a co zimą? No właśnie, wydawać by się mogło, że niemowlę jeśli jest na dworze, to najczęściej w wózku, a w nim mamy przecież śpiworki. A co jeśli chcemy wyjąć niemowlę i jeśli kombinezon, w którym jest ubrane nie ma stópek? O i tu pojawia się problem, który nie tak niedawno doświadczyłam.
Zapewne widzieliście sesję ze stadniny koni (Ci którzy nie – zapraszam o TU), i gdy wróciliśmy rozbierając Ignasia (miał aż 2 pary grubszych skarpet + żakardowe kapcie), poczułam lodowate stópki, obawiałam się o kolejną infekcję. Udało się bez! ale już tego dnia napisałam do jednej z Was (mojej czytelniczki, która jakiś czas temu proponowała mi współpracę), że TAK – chcę Booties! Początkowo nie byłam do nich przekonana (do ich wyglądu), a teraz po prostu nie przestaję się nimi zachwycać (wariatka)! Serio – te butki to HIT na zimę! Są miękkie jak papucie, przy tym niesamowicie ciepłe (ocieplana wkładka). To co warte uwagi, to fakt, że można postawić maluszka na śnieg, gdyż Booties wyróżnia wodoorporna i antypoślizgowa podeszwa. I to co cenię najbardziej, to niespocona stópka ;-). Uwielbiam je i reakcję ludzi, tych butków nie da się nie zauważyć (wywołują śmiech, a przecież warto się uśmiechać jak najwięcej – co nie?). Ponadto Booties są praktyczne (po wyjęciu wkładek zamieniają się w miękkie obuwie na wiosnę, jesień) i zakładają się wyjątkowo łatwo (nakładamy je na stopę i zaciągamy gumkę). Jeśli zastanawiacie się jakie byłyby idealne butki na zimę dla niemowlaka, to właśnie Booties!
Marka Stonz w swojej ofercie ma również śniegowce dla tych nieco starszych dzieciaczków, na ich test zapraszam do Agnieszki, autorki bloga wronek.pl ;-)
Booties – STONZ WEAR Polska_klik
- 25 stycznia 2016
- 3 komentarze
- Dziecięcy świat
Komentarze
3 odpowiedzi na “Małe stópki zimą – jak o nie dbać, jakie kupić buty?”
Jak Ignaś się pięknie zmienia :-) oglądam go za każdym razem a jak bym go kupę czasu nie oglądała :-*
Dokładnie miałam tak samo – z wyglądu: „dziiiwne”, ale jak już je mamy, to nie wyobrażam sobie zimy bez nich :D Już nawet ktoś chciał ode mnie je odkupić, ale się nie zgodziłam, bo wiem, że właśnie przez wyciągane wkładki posłużą nam aż do wiosny. Najlepsze w nich jest ekspresowe zakładanie. Ignaś w bodziaku – debeściak :)
Witam, Pani Ignaś jest w podobnym wieku co moje maleństwo. Chcę zamówić buty tylko nie wiem jaki rozmiar kupić? Jaki Pani wybrała?