Możemy wmawiać sobie, że mężczyzna nie jest nam potrzebny, że poczucie bezpieczeństwa jest zbędne, niepotrzebne, taki ot kaprys! Jednak dla mnie we dwoje jest prościej, łatwiej, przyjemniej, szybciej, milej, weselej – po prostu lepiej niż samej.
Dobrze jest mieć koło siebie kogoś, kto ogarnie wszechświat, a my możemy pozwolić sobie na chwilę słabości, wrażliwości, odprężenia … nawet MIMO TEGO, że przecież same dałybyśmy sobie radę – wiadomo!
Jednak wolę kiedy …
NIE MUSZĘ martwić się, kto zrobi zakupy, ugotuje, wyprasuje, zajmie się dziećmi, gdy ja jestem chora,
NIE MUSZĘ umieć wkręcać żarówki, bo w domu zawsze jest widno,
NIE MUSZĘ dbać o sprawność auta, bo to on zadba żeby nasze auto służyło nam dłużej,
NIE MUSZĘ obawiać się wizyty komornika, bo to on terminowo opłaca rachunki,
NIE MUSZĘ chodzić do masażysty, bo to on mnie wymasuje, chociaż tego nie lubi,
NIE MUSZĘ bać się, że ktoś zrobi mi krzywdę, bo wiem, że on stanie wtedy po mojej stronie,
MOGĘ się posmarkać z żalu, a on mi wytrze nos i powie że … „będzie dobrze!”
MOGĘ godzinami rozmawiać o wszystkim i o niczym, a on mnie wysłucha,
MOGĘ oddychać z ulgą, bo jeśli czegoś nie umiem, on zrobi to za mnie,
MOGĘ zasnąć na kanapie oglądając nocą serial, a on przykryje mnie kocem,
MOGĘ bać się pająków, bo on sprzątnie je za mnie,
MOGĘ liczyć na wsparcie, zrozumienie, zwykłe przytulenie, gdy coś poszło nie tak.
Życie to taka sinusoida, która szybuje to w górę, to w dół. Jednak jak to mówią, „po każdej burzy wychodzi słońce”. Cieszę się, że ON jest obok nawet jak się gniewamy, nie rozumiemy czy kłócimy. Wracam do domu i nie muszę się zastanawiać czy dam radę sama, bo damy radę razem. Potrzebuję jego dotyku, akceptacji, obecności i mówię o tym otwarcie. Staram się być dzielna, ale nie na siłę … Ludzkość wymyśliła związki, bo ludzie się nawzajem potrzebują.
„Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie…”
— Konstanty Ildefons Gałczyński
zdjęcie: pospieszni.pl
- 8 marca 2017
- 4 komentarze
- Te myśli
Zobacz także
Centralne odkurzanie – ile kosztuje system i na co zwrócić uwagę. Myślisz, że warto?
Miło jest znaleźć chwile na przyjemności, ale w domu zawsze jest coś do zrobienia. Najwięcej ...
Komentarze
4 odpowiedzi na “Nie udaję, że nie potrzebuję mężczyzny …”
Pięknie napisane … też mam takie poczucie bezpieczeństwa w związku! a zdjęcie … cudowne!
BRAWO, że mówisz o tym głośno! Oczywiście są kobiety, które są szczęśliwe będąc same, niezależne, jednak ja należę do tej grupy co Ty. Dla mnie mężczyzna to mega oparcie. Pokazujesz, że nie tylko należy wymagać, warto dawać do siebie … uczucie – to takie nadzwyczajne i zwyczajne …
Piekny post; ) Prawdę mówiąc każda kobieta o tym marzy ale nie wszystkim jest dane trafić na takiego męża ;) Gratuluję i troszkę zazdroszczę Ci poczucia bezpieczeństwa bo samemu nie jest łatwo musisz myśleć o wszystkim ;)Pozdrawiam
Kiedys miałam poczucie samotnosci i pragnienie stworzenia udanego zwiazku. Teraz, gdy sie z kims spotykam, mam wrazenie, ze on zabiera mi czas, w którym mogłabym pobyc ze soba, wczuwac sie w siebie, swoje zainteresowania, poglądy…. i ten bezcenny spokój. Gdy on jest, ciagle trzeba isc na kompromisy, bo ile mozna sie przytulac, rozmawiac.