Póki co nasz model rodziny, biorąc pod uwagę obowiązki i przyjemności, to 1.5 + 2.
Powrót do rzeczywistości, o czym pisałem TU, okazał się dość absorbujący. Wiele zmian, spowodowanych pojawianiem się i rozwojem najmłodszego, który to stanowi już 0.5 w naszym modelu. I to właśnie ON, często odwraca nasze codzienne plany. Aleks przygląda się. Pewnie zastanawia się, czemu mama nie może go nosić na rękach. To jest jedyne ograniczenie Madzi w jej relacjach do Aleksa. Żona śmieje się, że to Aleks jest już „mój”, bo to ja go zabawiam przy roletach i „na wysokości”, a Ignacy będzie jej, chyba że będzie sytuacja 2.5+2 ;-)). Patrząc na rodzinę, dostrzegam w Madzi tęsknotę za tym, by być jak najbliżej Aleksa. Cieszę się, że mimo ograniczeń fizycznych (brzuszka), dogadują się – żona wiele wyjaśnia i wciąż tłumaczy, że będzie starszym bratem. Aleks chyba rozumie, albo inaczej – zachowuje się tak, jakby wiedział o tym. Ciekawe jak się zachowa, gdy w domu pojawi się młody.
Czekam już na czas, gdy będę mógł napisać: Model 2+2.
Ros, 141129
kocyki i poduszki – La Millou_klik
body – Eh! Parents for baby_klik
- 2 grudnia 2014
- 2 komentarze
- Jego zdaniem
Komentarze
2 odpowiedzi na “JEGO ZDANIEM: Model 1.5 + 2”
Poprosimy częściej o wisy taty. Na pewno też są i złe strony, ale dobrze widzieć te najlepsze :)
przekaże mężowi co by częściej pisał ;-)